poniedziałek, 4 listopada 2013

Wino z Winnicy Nad Jarem na kolacji: „Człowiek Roku 2013” - Hugh Johnson

Skąd pochodzę istnieje taka niepisana tradycja nazywania pól uprawnych nazwami własnymi, np. „Za Świętym Janem”, „Na Górce”, chociaż czasem te pola znajdują się w jednej wiosce. Kiedy spotkałam się z Panem Mateuszem Paciurą  właścicielem Winnice Nad Jarem, moje pierwsze pytanie dotyczyło właśnie nazwy winnicy.  Dlaczego „Winnica Nad Jarem”?
 

Okazało się, że winnica położona jest nad wąwozem, który jest porośnięty gęsto dzikimi krzewami i drzewami, które tworzą przysłowiowy jar. Stąd wzięła się nazwa winnicy, oddająca jej położenie w miejscowości Złota w powiecie sandomierskim w wojewódzctwie świętokrzyskim.
Winnica Nad Jarem powstała, kiedy Pan Mateusz odziedziczył kawałek ziemi w 2008 roku i wraz z żoną Sylwią postanowili założyć tutaj w Złotej winnice, chociaż zawodowo i rodzinnie byli już związani z Kielcami.
Terroir  Winnicy nad Jarem zasługuje na status Grand Cru classé. Winnica leży na glebie lessowej na południowym stoku, na wysokości 1900 m.n.p.m w dorzeczu trzech rzek: Wisły, Koprzywianki i Opatówki a cyrkulacja powietrza jest idealna do uprawy winorośli w tym klimacie. Winnica Nad Jarem to obecnie niecały ha, zasadzony szczepami winorośli białymi: bianca, muskat, hibernal i czerwonymi: regent, rondo, zweigelt.
Państwo Paciurowie planują już nowe nasadzenia i powiększenie winnicy. Obecnie ich wina są zarejestrowane w  ARR i można je legalnie kupić  w winnicy czy „na mieście” w Sandomierzu. Wina jak wszystkie wina z tego regionu są doskonałej jakości co potwierdzają zdobywane wyróżnienia i nagrody  na konkursach w Polsce czy zagranicą. Państwo Paciurowie mogą się pochwalić srebrnym medalem zdobytym  na konkursie VINOFORUM Pordubice 2013 za Regelt 2012.
Czerwone wytrawne wino, zbudowane na bazie dwóch szczepów: 90% regent i 10% zweigelt. Kolor to intensywna, atramentowa czerwień z błyszczącą taflą. Chociaż zawartość alkoholu dochodzi do 15% to na nosie niewyczuwalna, za to bogactwo aromatów: jeżyna, aronia. Na podniebieniu apetyczne, jędrne z doskonale wtopionymi garbnikami w soczystość owocu. Wino miało kontakt z dębową beczką co doskonale wpłynęło na jego styl i charakter. Wino, które zostało wybrane jako jedno z wielu polskich win na oficjalną kolację w Dworze w Sierakowie, która odbędzie się 12 listopada 2013, na cześć „Człowieka Roku 2013” – Hugh Jonsona, wybranego przez magazyn Czas Wina. Wino próbowałam solo, jestem ciekawa zestawienia jego z potrawą na kolacji:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz