sobota, 12 grudnia 2015

WIECZOROWĄ PORĄ

 
Kiedy z drzew spadnie już ostatni kolorowy liść, a zmrok dopadnie nas już o piętnastej, to cóż można zasmakować wieczorową porą.
 
Udowodniono, że im gorsza pogoda, tym ciemniejsze wina wybieramy.
 
Zapewne takim ciemnym wieczorem jak dziś, nie otworzymy butelki wina różowego, bardziej będziemy szukać win czerwonych, które długo leżakowały w beczce. Takie wina pachną zimą, goździkami, cynamonem, pieprzem, orzechami.
 
Kiedy jest zimno na dworze, deszcz stuka o parapety, to dobry czas na grzane wino.
 
 
Zdaje sobie sprawę, że istnieje ruch przeciwko grzanemu winu, ale jak tu sobie odmówić zapachu wina na tle „zimowych przypraw” , czekolady i piernika w grudniu.
Wspaniałą propozycją na taki „smutny wieczór” jest kieliszeczek koniaku z tabliczką gorzkiej czekolady.
Przed nami jeszcze parę ponurych miesięcy z krótkimi i ciemnymi dniami i szarościami.
W czasie takich wieczorów, zapach i smak tych trunków doda nam trochę ciepła i przypomni o ciepłych słonecznych dniach lata i pozwoli jakoś dotrwać do wiosny J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz