niedziela, 5 maja 2013

Majowa jutrzenka - sezon na zapachy

 

Jasny dzień Pankracego (12.05) przyczynia wina dobrego.
Gdy słoneczko przed Serwacym (13.05) ciepło już dogrzewa, po Serwacym szron pokryje i kwiaty i drzewa.
Pankracy, Serwacy i Bonifacy - źli na ogrody chłopacy.
(przysłowie polskie na Maj)
 
Maj to miesiąc,  w którym przyroda budzi się do życia i rozpoczyna się sezon na zapachy.
 

Z ziemi wykluwa  się trawa,
zapach roślinny wina, najczęściej spotykany w białych winach, zazwyczaj zbudowanych na bazie szczepu: sauvignon blanc.



W ogrodach, gdzie jeszcze zaradny ogrodnik nie wkroczył do akcji, pojawiają się wszędobylskie pokrzywy.
Zapach roślinny, często można go wywąchać w winie na bazie właśnie szczepu: sauvignon blanc.

Liście białej porzeczki, agrestu to także zapachy, które charakteryzują wino na bazie sauvignon blanc.

Nie zapominajmy o tym, wybierając się na majówkę w tym roku. Podziwiając piękno przyrody, warto zatrzymać się na moment, urwać listek trawy, pokrzywy,  przyciągnąć do nosa gałązkę kwitnącej wiśni.  Ćwiczmy naszą pamięć zapachową,  która jest tak ważna przy określaniu zapachów i aromatów, podczas węchowej ocenie wina.

 



A gdy wrócimy, z majówki:) warto pokusić się o butelkę wina na bazie sauvignon blanc, aby odkryć te zapachy w kieliszku.
Bardzo dobrym przykładem jest wino: G7 Sauvignon Blanc, Chile, dostępne w Makro C&C, cena około 22 zł.
 
 
 
 
Doskonałe do wiosennych dań,  jak sałatki, ryby z plastrem cytryny w tle, doskonałe do pikantnych potraw, gdzie lekka kwasowość tego wina i owocowa słodycz doskonale odświeży danie. Doskonałe do dań, gdzie króluje koper, szczaw (a Maj to przecież sezon szczawiowy), młode pomidory.
Wino, które doskonale spełni się w zestawieniu z naszym majowym menu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz