Suszony makaron powstał jako zapotrzebowanie dla
marynarzy, którzy wyjeżdżali w dalekie podróże na które zabierali ze sobą suchy
prowiant. Makaron to pokarm który, także
często gościł w włoskim społeczeństwie na obszarach, gdzie życie wymagało ruchu,
szybkiego działania, tam gdzie nie było za dużo czasu na długie gotowanie. Może
dlatego też, makaron kojarzy mi się z moimi studenckimi czasami, często miska makaronu w różnej
postaci gościła na moim stole w akademiku. I teraz też, gdy nie mam za dużo czasu
lub pomysłu na przysłowiowy obiad, wtedy robię makaron.
Za czasów studenckich do makaronu piłam herbatę, teraz preferuję wino:)
Za czasów studenckich do makaronu piłam herbatę, teraz preferuję wino:)
Niezastąpionym towarzyszem makaronów w sosach
pomidorowych jest włoskie wino: Chianti,
dlatego też do mojego makaronu podałam
kieliszek: Torre delle Grazie 2011, DOCG
Chianti Classico, Włochy. Dostępne w Makro C&C, cena około 35 zł.
Wino ze względu na swoją idealną owocową kwasowość
doskonale pasowało do charakteru sosu pomidorowego, gładkie taniny, nie ciężka
budowa współgrała z daniem. Makaron i Chianti to takie ponadczasowe
połączenie, warto o tym pamiętać szukając wina do makaronu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz