Kim
był Dionizos, każdy wie – w mitologii greckiej, bóg dzikiej natury, winnej
latorośli i wina, reprezentujący jego upajający i dobroczynny wpływ. Jednak,
jakie wino może pić, właśnie ten bóg w Otwocku
Wielkim, gdzie znajduję się pałac Bielińskich, już nie jest
tak oczywiste.
Z
przekazów mitologicznych, wiemy, że Dionizos w młodym wieku odkrył cenne
właściwości „soku z winogron”, i tak jak,
winna latorośl wędrował po świecie, aby
rozpowszechniać uprawę winorośli i kulturę wina. Ja w moich wędrówkach śladami „Kultu
Dionizosa” zawędrowałam do Otwocka Wielkiego podziwiać pałac i okolice a na
popołudniowym pikniku popijałam polskie wino, a Dionizos spoglądał na mnie z
płaskorzeźby umieszczonej na zwieńczeniu elewacji frontowej pałacu.
Delektując się polskim winem dzisiaj, można z
całą pewnością potwierdzić obecność Dionizosa na ziemiach polskich i Jego mocy
rozpowszechniana, kultury wina w Polsce.
Gdyby
ktoś z Was szukał dobrego miejsca na wypad za miasto w te wakacje – to warto
zawitać tutaj do Otwocka Wielkiego do letniej siedziby rodu Bielińskich -
starej mazowieckiej szlachty z ziemi ciechanowskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz