Wakacyjna
kuchnia rozpieszcza nas. Trwa w pełni sezon na owce i warzyw. Na targu w
sklepie znajdziemy dorodne kalafiory, bakłażany, fasolkę, soczyste pomidory, ogórki, śliwki,
morele co dusza wegańska zapragnie, prawdziwy sierpniowy bukiet owocowo –
warzywny. Można przebierać, wybierać do woli w nich i witaminizować się na
zimę. A jakie wino można zaproponować do takiej „zielonej” uczty. W
zasadzie wszystkie warzywa lubią białe wytrawne wina, a owoce w zasadzie białe
słodkie i czerwone słodkie.
Kiedy w moje
kuchni pojawił się kalafior i bakłażan, zrobiłam je w tradycyjny mój sposób.
Kalafiora ugotowałam a następnie zapiekłam
w piekarniku z kaparami pod sosem
beszamelowym. Bakłażan przygotowałam a’ la „Sandwiches” d’Aubergine et Fromage de Chèvre czyli bakłażany przekładane kozim serem, pomidorem i
bazylią. Kalafior i bakłażan to taki typ warzyw, które są mdłe w smaku, cała
tajemnica w ich smakowaniu tkwi w dodatkach, które tworzą dane danie i
oczywiście dla mnie jest ważne wino jakie im będzie towarzyszyć.
Do dwóch moich
sierpniowych dań otworzyłam polskiego Seyval Blanca z rocznika 2013, 44Winnice
Dziedzic, woj. podkarpackie, był to prezent
od Pani Moniki Dziedzic właścicielki winnicy.
Wina Pani
Moniki Dziedzic, miałam okazję już kilka razy próbować i zawsze z przyjemnością
czekam na kolejne ich smaków spotkanie. Teraz
miałam okazję spróbować wina Seyval Blac z 2013 roku. Wino zbudowane jest w
100% ze szczepu Seyval Blanc i zawiera 8% alkoholu co powoduje, że w upalne
sierpniowe dni, takie wino jest idealne
jako aperitif i w zestawieniu z daniami w wakacyjnej kuchni.
Seyval Blanc to
szczep winorośli, który jest lubiany i często sadzony w polskich winnicach, ze
względu na jego odporność na warunki klimatyczne, trwałość i regularność
owocowania. Typowe wina z seyvala
cechują świeżość, przyjemna aromatyczność. Dominujące w nim smaki to aromaty
cytrusowe zielonych jabłek, ziół.
I taki typ wina z 44 Winnic Dziedzic,
sprawdził się doskonale do moich dwóch wegetariańskich
sierpniowych dań. Typ wina i jego żywa owocowa kwasowość była idealnym kontrapunktem do smaku warzyw takich
jak kalafior czy bakłażan.
Sierpień na półmetku, pogoda śliczna, warzywa i owce
prosto z drzew i krzaków dostępne na wyciągnięcie ręki, a naszych polskich win
mamy coraz więcej do spróbowania, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby spróbować
naszego narodowego szczepu Seyval Blanc, jeszcze tego lata J Polecam!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz