wtorek, 1 września 2015

„PIJANE SERY” W WARSZAWIE


Już po raz czwarty do Warszawy zawitały, oryginale produkty z Włoch.  Kto w terminie 27.08 – 13.09.2015 pojawi się na Placu Konstytucji w godzinach 8-20, to będzie miał szansę spróbować, regionalnych produktów z Półwyspu Apenińskiego. Na Targu nie zabrakło produktów z Toskanii, Piemontu, Lombardii, Ligurii, Apulii, Sardynii, Sycylii. Organizatorami Festiwalu są włoskie firmy: Fiere di Gusto & Buorgusto i Novecento oraz Włosko-Polska Izba Przemysłowo-Handlowa w Warszawie. Stoły na Targu uginają się pod suszonymi pomidorami, ziołami, oliwami z oliwy, słodkościami i oczywiście serami.
 

Jedno z serowych stoisk jest reprezentowane przez firmę: Battistella Ser (Ponte di Piave - TV), która zajmuje się m.in. produkcją tzw. „pijanych serów”. Po włosku  Ubriaco znaczy pijany. Na stoisku w Warszawie można było spróbować i kupić dwóch „pijanych serów” winem firmy Battistella Ser . Jeden z nich był pijany czerwonym winem drugi winem musującym Prosecco. Sery firmy Battistella Ser są produkowane w północnych Włoszech w prowincji Treviso. Sery otrzymywane są w wyniku przetwarzania pasteryzowanego mleka krowiego.
 

Ser umieszczany jest w specjalnych kadziach i zalewany winem. Zabieg zalewania sera winem żartobliwie nazywany jest „zatruciem”. Bardzo ważna jest tu jakość wina, które ma wpływ na końcowy efekt smakowy i jakość dojrzałego sera. Takie sery dojrzewają przez okres od sześciu do dziesięciu miesięcy. Sery firmy Battistella Ser, miały dwa rodzaje smaku wina. Jedno z nich to ser o smaku czerwonego wina, drugi to smak wina musującego Prosecco. W przypadku „zatrucia” sera winem Prosecco, ser dojrzały, posiada żółtą skórkę, charakterystyczny tzw. bąbelkowy smak, który jest wynikiem naturalnej obecności dwutlenku węgla w winie.
 

W przypadku „zatrucia” winem czerwonym w tym przypadku było to wino zrobione na bazie szczepu cabernet sauvignon i raboso, ser ma czerwoną skórkę. W smaku jest maślany, z przyjemną pikantną słodyczą. Sery w tradycyjnej kuchni włoskiej jest podawany jako płatki do risotta,  z specjalnie przygotowanymi ziemniakami w glinianych garnkach, idealny jest także do polenty z grzybami, a także niezastąpione  jako przystawka z gruszkami i grzybami.
 

Ja moje sery wykorzystałam do posypania placuszków cukinio-dyniowych i razem: gruszek, śliwek, winogron  w piekarniku. Sery nadały to moim potrawą przyjemny słodkawy smak.

 
Targi trwają jeszcze parę dni, pogoda dopisuje, więc warto, kto jest w stolicy odwiedzić Plac Konstytucji w Warszawie i popróbować  przysmaków rodem z Włoch !!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz