niedziela, 11 października 2015

SMAK LANGWEDOCJI – MORILLON BLANC 2012 BY JEFF CARREL


Wino - Morillon Blanc 2012 by Jeff Carrel,  Pays d’Aude, Francja - pochodzi z Château Saint-Roch, która jest własnością rodziny Ginestous od XVII wieku. Od połowy XX wieku, Château jest prowadzone przez linię kobiecą tego rodu, które przykładały i przykładają największe starania, aby winnica się rozwijała i pozostawała jak najdłuższej w doskonałej formie. Dzięki tej niezwykłej linii kobiet, obecnie właścicielką tej wyjątkowej winnicy jest Jacqueline de Ginestous Menard, która kontynuuje dzieło rozpoczęte przez ojca w 1950 roku dwie mile na zachód od Limoux, w małej wiosce Gaja et Villedieu.  Posiadłość rozciąga się na 88 ha ziemi, na różnorodnym terroir. Apelacjia winnicy, obejmuje łagodnie nachylone zbocza od strony południowej / południowy-wschód. Duży rozmiar winnicy zapewnia bogatą różnorodność gleb, które pozwala zaoferować bardzo różnorodne typy win.
Rodzina Ginestous jest dumna uprawiać jeden z najstarszych działek chardonnay w regionie – Langwedocja.
 

Wino Morillon Blanc 2012, zostało stworzone przez Jeffa Carrel, jednego z winiarzy, który konsultuje produkcję win we Francji. Wina tworzone przez Jeffa Carrel, są wyjątkowe i nietuzinkowe,  takie opinie i  noty degustacyjne, można wyszukać w Internecie na temat win tego winiarza. Wino Morillon Blanc 2012, właśnie jest takie, to znaczy jest wyjątkowe i nietuzinkowe. Wino zbudowane w 100% ze szczepu chardonnay, które dojrzewało w beczce z  nowego dębu. Nos wina to eksplozja aromatów orzechów włoskich, melona, brzoskwini, nut korzennych, gruszek i jabłek. Na podniebieniu apetyczne, skoncentrowane, tłuste, z długim przyjemnym słodkim zakończeniem, wywarzonym doskonałą  cytrynową kwasowością wina.
Do tego wina, podałam dorsza przygotowanego na parze, podanego z duszoną dynią, brokułami, cebulą, czosnkiem i pietruszką na ryżowym makaronie. Zestawienie tego wina z tą potrawą pokazało wielkowymiarowość tego wina i jego szerokie zastosowanie w różnych zestawieniach z potrawami. Smak wina w połączeniu z maślanym smakiem ryby,  wydawał się jeszcze bardziej maślany i aksamitny. Słodycz dyni, wydobywała, mineralny, rześki charakter wina, pozostawiającą, gdzieś daleko te miodowe, karmelizowane nuty, pochodzące z nowego dębu.

 
Wino pije się doskonale i tylko szkoda, że to była jedyna butelka tego wina, przywieziona przeze mnie w zeszłym roku z Francji z podróży enologicznej.  Jeżeli, kiedyś traficie na wina asygnowane imieniem Jeffa Carrel, to naprawdę warto się zastanowić, nad kupnem tego wina. Polecam !!!  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz