Wino - Morillon Blanc 2012 by Jeff Carrel, Pays d’Aude, Francja - pochodzi z Château Saint-Roch, która jest własnością rodziny Ginestous
od XVII wieku. Od połowy XX wieku, Château jest prowadzone przez linię kobiecą
tego rodu, które przykładały i przykładają największe starania, aby winnica się
rozwijała i pozostawała jak najdłuższej w doskonałej formie. Dzięki tej niezwykłej linii
kobiet, obecnie właścicielką tej wyjątkowej winnicy jest Jacqueline de
Ginestous Menard, która kontynuuje dzieło rozpoczęte przez ojca w 1950 roku
dwie mile na zachód od Limoux, w małej wiosce Gaja et Villedieu. Posiadłość rozciąga się na 88 ha ziemi, na różnorodnym terroir. Apelacjia winnicy, obejmuje
łagodnie nachylone zbocza od strony południowej / południowy-wschód. Duży
rozmiar winnicy zapewnia bogatą różnorodność gleb, które pozwala zaoferować
bardzo różnorodne typy win.
Rodzina Ginestous jest dumna uprawiać jeden z najstarszych działek chardonnay w regionie – Langwedocja.
Rodzina Ginestous jest dumna uprawiać jeden z najstarszych działek chardonnay w regionie – Langwedocja.
Wino Morillon Blanc 2012, zostało stworzone przez
Jeffa Carrel, jednego z winiarzy, który konsultuje produkcję win we Francji. Wina
tworzone przez Jeffa Carrel, są wyjątkowe i nietuzinkowe, takie opinie i noty degustacyjne, można wyszukać w Internecie
na temat win tego winiarza. Wino Morillon Blanc 2012, właśnie jest takie, to
znaczy jest wyjątkowe i nietuzinkowe. Wino zbudowane w 100% ze szczepu
chardonnay, które dojrzewało w beczce z
nowego dębu. Nos wina to eksplozja aromatów orzechów włoskich, melona,
brzoskwini, nut korzennych, gruszek i jabłek. Na podniebieniu apetyczne,
skoncentrowane, tłuste, z długim przyjemnym słodkim zakończeniem, wywarzonym
doskonałą cytrynową kwasowością wina.
Do
tego wina, podałam dorsza przygotowanego na parze, podanego z duszoną dynią, brokułami, cebulą, czosnkiem i pietruszką na ryżowym makaronie. Zestawienie tego wina z tą
potrawą pokazało wielkowymiarowość tego wina i jego szerokie zastosowanie w
różnych zestawieniach z potrawami. Smak wina w połączeniu z maślanym smakiem
ryby, wydawał się jeszcze bardziej
maślany i aksamitny. Słodycz dyni, wydobywała, mineralny, rześki charakter
wina, pozostawiającą, gdzieś daleko te miodowe, karmelizowane nuty, pochodzące z
nowego dębu.
Wino pije się doskonale i tylko
szkoda, że to była jedyna butelka tego wina, przywieziona przeze mnie w zeszłym
roku z Francji z podróży enologicznej. Jeżeli,
kiedyś traficie na wina asygnowane imieniem Jeffa Carrel, to naprawdę warto się
zastanowić, nad kupnem tego wina. Polecam !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz