wtorek, 13 października 2015

GOŹDZIKI – ZAPACH WINA


 
Znajoma, mojej znajomej jest tzw. „ Perfekcyjną Panią Domu”, w jednej z kuchennych szafek  ma pudełka z przyprawami poukładanymi alfabetycznie. Kiedy opowiadała mi o tym znajoma, pomyślałam sobie,  no tak, każdy z nas ma do czegoś zamiłowanie. Ja jeżeli miałabym poukładać moje niepoukładane przyprawy, bardziej bym wybrała klucz wzajemnych relacji i tworzenia bukietu ich w wine.

Jedną z częstych przypraw, używanych w naszej kuchni, zwłaszcza na jesieni i zimą są goździki.

"Olejek goździkowy otrzymywany jest w drodze destylacji pąków kwiatów goździkowca, Eugenia caryophyllata, tropikalnego drzewa pochodzącego z obszaru Oceanu Indyjskiego. Goździków używano w Chinach już od 300 lat przed Chrystusem do łagodzenia bólu zębów.
Zapach goździków, cynamonu i gałki muszkatołowej zawiązują w niektórych czerwonych winach coraz ściślejsze przymierze, w miarę jak te wina się starzeją, wiecznie mają w zanadrzu jakąś niespodziankę. Dzięki długiemu okresowi dojrzewania niektóre czerwone wina hermtage, châteaunneuf-du-pape, roussilon oraz hiszpańskie nabywają zdecydowanie korzennych aromatów, w tym pieprzu, imbiru i różnych natężeń goździków oraz gałki muszkatołowej.

 
Goździki charakteryzuje także aksamitne, słodkie wina z okolic Jurançon, trunek królów, miejsce chrzcin Henryka IV, produkowane w 25 gminach lężących na południe od rzeki Gave de Pau.  Aromat goździków pojawia się, także w winach produkowanych z odmiany gewürztraminer. W dialekcie alzackim gewürz znaczy „przyprawa” i jest wyraźnym nawiązaniem do goździków.  Jean Lenoir Zapach wina."
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz